Po demonstracyjnym zabójstwie Borysa Niemcowa w bezpośredniej bliskości moskiewskiego Kremla sytuacja wewnętrz Rosji ciekawie się ułożyła - szybko określono i nawet zatrzymano wykonawców mordu - komandosów czeczeńskich z przybocznej gwardii prezydent Kadyrowa. Główny oskarżony - zastępca dowódcy elitarnego batalionu kapitan Zaur Dadajew zrobił sobie jaja ze śledztwa: wpierw przyznał się do zabójstwa i skłamał, że to była jego prywatna odpowiedź za poparcie ofiar "Charlie Hebdo" przez Niemcowa, jednocześnie zaprzeczył sobie, chwaląc się, że zainkasował za to 5 mln rubli (ok. 100 tys. $). A potem odwołał swoje zeznania, skarżąc się, że rosyjscy śledczy go do nich zmusili, grożąc przypaleniem brody i innymi, dla czeczeńskiego twardziela niemożliwymi do wytrzymania katuszami. A zabójstwa nie popełnił i ma alibi na ten czas. Koniec, pat, ślepa uliczka.
Prowadzący śledztwo chcieli przesłuchać jego dowódcę, majora Rusłana Gieremiejewa,
ale na terenie Czeczenii odpowiedziano im, żeby spadali do Moskwy, bo jeszcze coś im na głowę spadnie... Granat odbezpieczony na przykład. Jako że z Czeczenami żartów nie ma, ani w Moskwie, ani tym bardziej w ich górskich aułach, to prokuratorzy Rosji wrócili czym prędzej do swoich komfortowych zajęć (ściganiem opozycji, łataniem duchowych łączy "narodu zwycięskiego", walką z jego moralnym psuciem, itd....) - Kommersant.ru/doc/270384
Wczoraj prezydent Kadyrow oznajmił, że jakiekolwiek działania rosyjskich służb na terenie Czeczenii muszą odbywać się za porozumieniem miejscowych czeczeńskich, inaczej będą one strzelać bez uprzedzenia aby unicestwić (rosyjskich policjantów).
Strona MSW FR odpowiedziała zdecydowanym protestem, de facto oskarżając Kadyrowa o kłamstwo:
"W związku z wyżej opisanym, MSW Rosji uważa za niedopuszczalne dla Kierownika Czeczeńskiej Republiki oświadczenie o "otwieraniu ognia dla unicestwienia" do funkcjonariuszy z innych regionów Rosji bez wiedzy miejscowych organów praworządności, prowadzących operacje specjalne w Republice".
Kadyrow zareagował mocno dwuznaczną groźbą dymisji ... na razie swojej ... ;)
W poniższym wywiadzie m.in. oskarżył nieprawdziwie śp. Niemcowa, że ten obrażał Proroka Mahometa. I przypomniał, że jest "żołnierzem Putina" i zrobi dla niego wszystko.
A sprawa Kadyrow vs. MSW Rosji nabrała obrotów po tym, jak rosyjscy funkcjonariusze przy próbie zatrzymania niejakiego Dżambulata Dadajewa w Groznym, musieli zastrzelić go w obronie własnej (taranował ich autem).
(Niech czytelnika nie zmyli identyczność nazwisk - akurat Dżambulat Dadajew nie miał związku ani z zabójstwem Niemcowa, ani z jego kilerem Zaurem. Inny Dadajew - Sulejman zamordował byłego ochraniarza Kadyrowa Israjłowa w Austrii, za co otrzymał tam bezpłatny wikt i opierunek do końca dni swoich, a Asłanbek Dadajew otrzymał podobną nagrodę w Rosji za zabójstwo w Moskwie deputowanego do Gosdumy, głównego konkurenta Kadyrowa Rusłana Jamadajewa.
Czyli profesjonalna rodzinka, w drogę jej nie wchodzić lepiej. Ani jej patronowi, "honorowemu bohaterowi Rosji" generałowi Ramzanowi Kadyrowowi.
Na razie nawet prezydent Putin trzyma się tej zasady, pomny, że Czeczeniec ma pod bronią 20 tys. doskonale uzbrojonych (za rosyjskie środki), świetnie wyszkolonych (w Rosji) i gotowych na wszystko (również w Rosji) lojalnych górali w jednostkach MSW Czeczenii...
"Jesteśmy bojową piechotą Władimira Putina...
Jesteśmy gotowi wykonać każdy jego rozkaz, nawet najtrudniejszy. Allach akbar!"
Poniższy reportaż ze wspólnych szkoleń czeczeńskich oddziałów specjalnych w Jordanii, z tamtejszymi "specjalsami" (przypomnę, że prozachodnia Jordania jest sojusznikiem USA)
Powyżej opisane pogróżki prezydenta Czeczeni wobec rosyjskich funkcjonariuszy państwowych, wypełniających swoje obowiązki na terenie swojego państwa Federacji Rosyjskiej -
Kadyrow: "Otwierać ogień aby unicestwić".
Кадыров: "Открыть огонь на поражение"
Глава Чечни предостерегает от проведения спецопераций на территории республики без согласования с местными властями. В противном случае Кадыров разрешает открывать огонь на поражение. В Грозном возмущены действиями ставропольских полицейских и объединённой группировки в Грозном, которые в ходе спецоперации застрелили подозреваемого. Рамзан Кадыров провёл специальное совещание с участием силовых структур республики. Фрагмент совещания показало грозненское телевидение. В правоохранительных органах «Интерфаксу» сообщили, что убитый в ходе спецоперации пытался протаранить полицейскую машину, после чего открыл стрельбу. Правоохранители назвали и личность убитого — это некий Джамбулат Дадаев, ранее объявленный в федеральный розыск.
«Есть и другие серьезные нарушения, которые в интересах следствия не могут быть озвучены. Я потребовал провести тщательное расследование всех обстоятельств случившегося и вынести предусмотренное законом решение».
«Я вчера дал четкое поручение прокурору, СК РФ, МВД, ФСБ, чтобы наказали по закону тех, кто выполняли заказ богатых людей. Как так можно задействовать опергруппу Ставрополья и СОБР, ОМОН, и все структуры Ханкалы? Я этого не знал. На нашей территории такого не будет. Те, кто думает иначе, — ошибаются. Мы очень дорого заплатили за мир и порядок.
Времена 2000-х годов прошли. Кому-то захотелось „сделать результат“ — забрали чеченца и убили. Такого не будет. Мы требуем закона. Таких людей наказывали и будем этим заниматься. И все должны знать: на территории Чеченской Республики главенствует закон».
«Я официально заявляю, если без вашего ведома на вашей территории появляется, не имеет значения — будь москвич или ставропольчанин — открыть огонь на поражение.
С нами должны считаться. Мы не имеем права элементарно выезжать на территорию Ингушетии и проводить против экстремистов и террористов мероприятия. Если вы хозяева своей территории, то должны контролировать.
Хватит. Нас унижали, оскорбляли. Мы не для этого принимали Конституцию РФ, чтобы нас убивали».
«Ханкала не имеет права без МВД по ЧР выезжать и проводить мероприятия. Они и так их не проводят. Я давно не слышал их показателей. Мы уверены, что их накажут по закону».
http://echo.msk.ru/blog/echomsk/1535730-echo/