Witek Witek
3167
BLOG

Najlepszy symbol Rosji Putina

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 192

W państwie pokrytym w 90 procentach śniegiem stałym lub częstym prezydent zapragnął zorganizować olimpiadę, bo kocha sport, blask i imperialny blichtr. Najbliżsi współpracownicy poparli to życzenie - nawet nie mogli marzyć o lepszym sposobie na złupienie budżetu [= "rozpiłowanie" mówi się teraz] i napełnienia swoich kont w przeróżnych rajach podatkowych (np. na Cyprze - ha, ha ;)
    Zwłaszcza, co należy podkreślić: olimpiada ZIMOWA oczywiście, jak przystało na śnieżną i mroźną krainę (ba - kontynent prawie), ale odbyć ma się w ...najcieplejszym miejscu państwa, iście subtropikalnym, na geograficznej szerokości śródziemnomorskiej Marsylii, gdzie prawie nigdy nie pada śnieg ...
Wiele osób, gdy informowałem je o olimpiadzie w Soczi ZIMOWEJ, myślało, że je nabieram, albo mnie się coś pokręciło... Bo to "amożliwe" właśnie tam.

Oczywiście jak to w postsowieckiej Rosji jakiejkolwiek infrastruktury tam mniej niż zero (było), a że ceny ropy naftowej (z gazem to główne źródła dochodu Rosji) są od 10 lat bardzo wysokie, to strumień naftodolarów i gazojewrików popłynął (raczej runął niczym po zerwaniu tamy - decyzyjnej na pewno) na budowę soczyńskiej (pasuje tu lepiej "soczystej") olimpiady. Rezultat spodziewany - nie, nic jeszcze nie jest gotowe (przecież 3 miesiące do daty rozpoczęcia!), natomiast z planowanych 11 mld $ ma ona kosztować już 55 mld $ (ale prawdziwe koszty poznamy dopiero po jej przeprowadzeniu i wcale mnie nie zdziwi rozbita setka). Dla porównania ostatnia zimowa olimpiada w Vancouver kosztowała 6 mld $, a przedostatnia w Turynie 3,5 mld Euro.

Dla nadania kaprysowi Putina charakteru ogólnonarodowego święta zorganizowano akcję biegania po całej rozległej Rosji z tzw. ogniem olimpijskim, niby zaczerpniętym z Olimpu. Takie pogańskie zabawy w państwie, które skazało za bluźnierstwo aż dwie z siedmiu (co najmniej) uczestniczących w wiadomej prowokacji "pussiek" w Centrum XXC (bo obok Chramu Chrystusa Zbawiciela na terenie kompleksu znajduje się centrum handlowo-biznesowe, jakieś myjnie samochodowe i inny nieczystości - Chrystus zobaczywszy to pewnie odrzucił by znany nam z Nowego Testamentu bicz i Kałachem powypędzał tych wszystkich przekupczyków ze świątyni).
    Ogień olimpijski ma być zawieziony (nie wiadomo po co?) na Biegun Północny i wysłany w kosmos - czy te obszary rosyjskie kierownictwo również uważa za etnicznie rosyjskie lub co najmniej za "strefę wpływów" ?
    Dla uroczystego transportowania tego "świętego ognia" skonstruowano specjalną pochodnię, aby wytrzymała wszelkie kaprysy wrogiego, przeciwnego zamysłom władz rosyjskiego klimatu ("Miś" to nie tylko parodia PRL). "Olimpijska pochodnia Igrzysk-2014 w Soczi nie zgaśnie w żadnych okolicznościach. O tym zapewnił nas dziś jeden z wykonawców projektu A.Wodianik w rozmowie z agencją ITAR-TASS.
Odpowiadając na pytanie, jak udało się wymyśleć taką konstrukcję, która ma palić się w mróz, przy silnym wietrze i nawet pod wodą, rozmówca skromnie wyjaśnił, że "to zwykła inżynierska praca". Doświadczeni konstruktorzy i inżynierowie zostali zatrudnieni przy powstaniu pochodni, więc żadnych kłopotów nie było. My znaliśmy budowę innych pochodni, ale staraliśmy się dodać pewne rozwiązania od siebie - dodał Wodianik.


Na wykonawcę pochodni została wybrana fabryka "Krasmasz" [= Czerwony masz] i to dobrze ją charakteryzuje. Wykonuje ona balistyczne rakiety "Siniawa". Więc wyprodukowanie pochodni powinno być to dla niej "bułką z masłem" lub "małym piwem przed śniadaniem". Zyskowne bardzo - jak wszystko związane z soczystą Olimpiadą. Za 16 tys. pochodni "Krasmasz" otrzymał 207 milionów rubli czyli ok. 4,5 mln Euro.
Tak drogo, bo "pochodnia ma palić się przy 40 stopniach mrozu i wietrze 35m/s [= 126mk/h] i wykorzystano przy jej budowie najnowsze rozwiązania i najdroższe materiały."
(Źródła wiadomości o produkcji pochodni: http://www.itar-tass.com/c9/620367.html
http://torchrelay.sochi2014.com/novost-krasmash-peredal-orgkomitetu-sochi-2014-pervuyu-partiyu-fakelov-estafeti-olimpiyskogo-ognya
http://www.vedomosti.ru/sport/news/2878681/fakelnaya_konversiya

Przyleciał w końcu ten "święty' ogień z Olimpu, prosto z lotniska miał go zobaczyć i pobłogosławić sam Putin. I wtedy:



Zgasł po raz pierwszy. Zapalniczka FSBesznika zastąpiła kapłankę olimpijskiego ognia. Cóż, wypadek przy pracy, nawet najlepszym (ściemniaczom) może się zdarzyć.

Ale potem zgasł po raz wtóry, trzeci, czwarty, piąty, aż w końcu w Kostromie ...wybuchł i poparzył pochodnią z "Krasmasza" 13-letnią dziewczynkę:


Gasła pochodnia i w łapach wiernego stalinisty min.kulta (bo przecież nie kultury) łgarza Miedinskiego, niestety wtedy nie wybuchła. Bardzo żałuję.

Dotarła do bliskiego Polsce Kaliningradu, aby zgasnąć po raz 40-ty i 41-szy: T=0:33

Skomentowałem to na żywo tak: "Dowodem debilizacji rosyjskiego społeczeństwa i stanu państwa Rosja jest nieustanna kompromitacja z gaśnięciem pochodni "olimpijskiego" ognia
Wczoraj w pobliskim nam Kaliningradzie ogień dawno nie olimpijski zgasł po raz 41-szy (i pewnie nie ostatni)
Tak oto kosmicznemu mocarstwu udało się wyprodukować skomplikowany mechanizm znany ludzkości od paru tysięcy lat...WITEK 30.10 10:59

Słynna Krasmaszowska pochodnia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Do wczoraj zgasła jeszcze 3 razy - do magicznej cyfry 44 !!!

Ja mam następujące wątpliwości - skoro fabryka zajmująca się strategicznymi rakietami bubluje taką prymitywną konstrukcję  większej zapalniczki, to jaka może być jakość wykonania remontu kapitalnego 20-letniego samolotu o konstrukcji 40-letniej (czyli jeszcze przed zaprojektowaniem VW Golf I) ??? W zakładach należących do najbliższego druga prezydenta Putina - Olega Deripaski ?
Ale fałszować wszystko i szantażować odpowiednich (trzymać w szachu), to oni akurat umieją. + prawdziwe mistrzostwo wszechświata w manipulowaniu. Fachowcy - jednym słowem. Ukierunkowywanie podejrzeń polskich patriotów na zamach jest dla nich bardzo korzystnie - nikt nie zwraca uwagę na stan techniczny samolotu i pracę kontrolerów lotu, wszyscy ekscytują się śladami dynamitu czy innego prochu na skrzydłach. I było to robione od pierwszego dni po katastrofie, jeśli przypomnieć np. film Koli 1:23 z niewidzialnymi helikopterami i okrzykami "Nie dobijajcie!" na tle wystrzałów mających uchodzić za pistoletowe (jakby tłumików KGB nie znano).

I mój absolutne must be przy okazji soczystej olimpiady - Wasia Obłomow - "SAMYJ SOCZ"

Up-date - inny symbol Rosji Putina:

Больница в Петербурге

Недавно, господин Гудков публиковл пост про Офтальмологическую больницу в г.Тамбове. Ужасное зрелище, ничего не скажешь. Я хотел бы поделиться с вами видами государственного городского онкологического центра города Санкт-Петербург. На сайте "Открытый бюджет России" я не нашел никакой информации о данном учреждении, возможно, кто-то займется этим. Но виды впечатляющие:

 

Об этот штырь, торчащий из пола, только при мне чуть не навернулось пару человек:

Лаборатория:

 

Онкология итак сама по себе очень неприятная вещь, но когда пациент попадает в такую обстановку, то о каком успешном лечении может идти речь, когда все погружает тебя во мрак и беспросветность? Находится там и здоровому-то очень сложно. А ведь это одна из крупнейших онкологических больниц Петербурга, где лечится очень много народу. Врачи там хорошие и их тоже по-человечески жаль, что приходится работать в таких вот условиях.

_____________________________________________

Николай Козырев, 04 декабрь 2013 в 15:08
И когда уже вы, россияне, ушибленные пыльным имперским мешком, избавитесь от этой ордынской спеси, на подсознательном уровне компенсирующей собственную несостоятельность. У вас же и сейчас, если по правде, "Имя России" - Сталин; порядок российский - Кущёвка и Бирюллёво; система вашего долбаного благополучия - рабовладение; политический режим - феодализм, питающийся нефтегазовой рентой; экономика - система обмена привилегий, насилия и коррупции... И вы до того заматерели в своей азиатчине, что даже не замечаете оксюморон - Европу-Америку клянёте, а жалобы в поисках справедливости пишете не в Басманный, а в Европейский суд; и любите на словах "Великую Россию", а на деле - зеленые доллары. Той России давно нет, она, по выражению В. Розанова, "слиняла в два дня, самое большее - в три... Не осталось буквально ничего. Остался подлый народ". Вас даже устраивает, чего никогда не было в "той России", "царь ненастоящий" - этот закомплексованный паханок из кооператива "Озеро", который сушит вам мозги и омертвляет ваши души ложными иллюзиями о "величии", чтобы скрыть от вас главную правду - что правит вами мафия... Оставьте Украину в покое. Как оставили в свое время Польшу, Финляндию. К ихнему счастью. Будет все хорошо и в Украине. Не сразу, трудно, с Майданами и потерями, но - буде. А вы оставайтесь в своей Орде.
Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka