Witek Witek
2618
BLOG

Jeszcze o przyznanych SOBIE premiach

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 45

Skandal z przyznanymi SOBIE premiami rozszerzył się na wszystkie państwowe ośrodki władzy.

  Otóż kancelaria Prezydenta RP, zatrudniająca nie wiadomo po co kilkaset osób (wszak kompetencje głowy państwa są bardziej reprezentatywne i konsultacyjne niż decyzyjne) przyznała SWOIM wiernym pracownikom 570 tysięcy (słownie ponad pół miliona) złotych "trzynastej" premii.

  Zapytany o to w niedzielnym radiowym śniadaniu „najgłupszy z profesorów” (wg L.Wałęsy) i pracownik Kancelarii Prezydenta RP Tomasz Nałęcz stracił nagle swój wielki zazwyczaj zapał do wypowiadania się i przyciskany przez Monikę Olejnik … porównał się do niej. Niby że podobnie jak dziennikarka nie musi przyznawać się do wysokości osiąganych zarobków. Delikatnie już potem dopytywany przyznał, że coś tam dostał ( „parę tysięcy kwartalnie”), ale szczegółów i konkretów nie był w stanie wydusić z siebie. Obecni w studio inni politycy potraktowali tą niegotowość prezydenckiego doradcy z profesjonalną solidarnością  i nie podjęli wątku, ani nie próbowali dowiedzieć się (dowiedzieć nas) ILE TAK NAPRAWDĘ SOBIE W KANCELARII ROZDZIELONO?

   Profesor Nałęcz umiejętnie „nie zrozumiał” o co go pytano i pomieszał nagrody kwartalne z tymi całorocznymi „trzynastkami”. Bo skoro jeden z dzienników już 4 grudnia ub.r. podawał:

„Póki co, na nagrody prezydenckich pracowników przeznaczono 2,4 miliona złotych. Średnio na głowę wynosi to 7,45 tysiąca”

= znaczy , że wymieniona pula 570 tys. jest zupełnie inną transzą. Z niej biorca Nałęcz wyraźnie nie chciał się wytłumaczyć, ani wielkością pochwalić.

Może nie otrzymał wymienianych przez dziennikarkę 30 tys. i wstyd mu było się przyznać, że go nie doceniają jak innych?

A może dostał nie mniej niż ile przyznała sobie Kopacz (45 tys.PLN) – „druga osoba w państwie” i ile przyznał sobie Borusewicz (50 tys. PLN) – „trzecia osoba w państwie”, więc jako „skromny doradca Prezydenta” poczuł konfuz zrozumiały???

Wszystko to skłania mnie do wniosku (łącznie z umiejętnym kontratakiem na pytającą o granty Olejnik), że jednak ocena L.Wałęsy odnośnie prof.Nałęcza była niesprawiedliwa. Głupi to on nie jest – swoje pieniądze potrafi wywalczyć i je ochronić.

   W sytuacji gospodarczego niżu, gdy zewsząd z rządzących monitorów nawołuje się do oszczędności, gdy zabiera się, bądź zmniejsza ulgi podatkowa, podwyższa podatki (jak np. składkę ZUS-owską, która pełni funkcję podatkową minimalną – fajne mi minimum ok.1000 zł po pierwszym roku działalności), kiedy brakuje w Urzędach Pracy funduszy na szkolenia zawodowe bezrobotnych…, i tak można dalej ,

wszystkie z trzech głównych ośrodków władzy państwowej – Kancelaria Prezydenta, Sejm i Senat (nie wiemy jeszcze jak się rzeczy mają w rządzie)

fundują skandalicznie wysokie premie dodatkowe (nie zarobki, które do niskich nie należą!) dla „swojaków”, którzy niczem szczególnym, poza NORMALNYM wykonywaniem swoich ustawowych obowiązków, nie wykazali się w ostatnim roku.

 Charakterystycznym dla całej naszej „klasy” politycznej był brak reakcji przedstawicieli opozycji na tą okoliczność – w sytuacji gdy ponad 2,5 mln Polaków pozostaje bez pracy (przy 23 tys. ofert zatrudnienia!!!) http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1446_PLK_HTML.htm

i te 15% poziomu bezrobocia jest zaniżone o ok.10% przez migrację zarobkową milionów Polaków na Zachód, głównie do Niemiec i Wielkiej Brytanii.

O wiele łatwiej i bez żadnych kompetencji jest wałkować kolejny raz pierdy Palikota, związki partnerskie oraz omawiany dziś przez 15 minut (sic!) jakiś instytut zakładany przez stęsknionych, widać, za polityką: Giertycha, Marcinkiewicza „Kazia co zgłupiał” (tak jego mama określiła) i Kamińskiego.

Skoro taki poziom polityków (niekompetentny, łapczywy i obłudny) oraz tematy ich dyskusji nam odpowiadają, to taki będziemy mieli kraj. Na swój (ich) obraz i podobieństwo…

Update 22:12:

Kierownictwo kancelarii sejmu otrzymało nagrody w wysokości prawie miliona złotych za 2012 rok.

Szef kancelarii sejmu otrzymał 65 341,53 zł, zastępca szefa kancelarii sejmu - 56 279,88 zł, dyrektorzy biur łącznie z dyrektorem generalnym, który kieruje gabinetem marszałka sejmu (Jolanta Gruszka) - 854 500, 90 zł.

A głupkowaty Nałęcz otrzymał ponoć 37 tys. zł premii. Nie taki znowu głupi, żeby się tym chwalić...

___________________________________________________________________________

Przy okazji przypomnę swój niedawny pomysł :

Generał POLKO na prezydenta POLSKI !

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka