Witek Witek
1064
BLOG

Putin z zazdrości Poroszence: "Gorzej niż Lachy"

Witek Witek Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 19

Hucznie świętując zniesienie obowiązku wizowego przy wjeździe do EU dla obywateli Ukrainy jej prezydent Poroszenko nazwał to "ostatecznym zerwaniem z Rosją" i triumfalnie zacytował słowa największego po Puszkinie poety rosyjskiego Lermontowa:
"Żegnaj niemyta Rosjo,
Kraju niewolników, kraju despotów"

(leksykalnie w oryginale: "Praszczaj niemytaja Rossija, strana rabOw, strana gospOd")

   Musiało to mocno zaboleć prezydenta Putina, który od kilkunastu lat aktywnie zabiega o zniesieniu obowiązku wizowego dla swoich obywateli-poddanych. Ale na próżno, nawet w momentach największej przyjaźni EUropejsko-putinowej (przypadkowo, a może i nie, w okolicach 10.04.2010 - kiedy rozpoczęła się budowa gazociągu "Nord Stream" - 9 kwietnia 2010 r. w okolicach Gotlandii nastąpiło oficjalne otwarcie budowy Gazociągu Północnego, z udziałem m.in. Dmitrija Miedwiediewa i Gerharda Schrödera.). Teraz pogardzani przez niego Ukraińcy dostali to, czego on (taki potężny i taki bogaty) nie był stanie załatwić dla swoich obywateli i po agresji na Ukrainę nie zdobędzie chyba już nigdy.

   Dlatego podczas na żywo transmitowanego z nim spotkania ze starannie wybranymi "przypadkowi obywatelami" odniósł się to tego z właściwym sobie przygotowanym zawczasu szyderstwem. Oczywiście nie do swojej porażki (klęski) bezwizowego ruchu z EU (do czego wstępem miał być PO-wski projekt Małego Ruchu Granicznego z Obwodem Kaliningradzkim, naszpikowanym rakietami Iskander jak dobra kasza skwarkami), a do słów Lermontowa zacytowanych przez Poroszenko. 
   Otóż martwił się prezydent Rosji jak to na Ukrainie spadł poziom życia i realnych dochodów społeczeństwa, podczas "gdy w Rosji podniósł się on do niebywałego dobrobytu!" i to "mimo wrogich sankcji Zachodu", które "tylko wspomogły silną rosyjską gospodarkę".
Zatroskany był również dwu- i trzy- krotnymi podwyżkami cen gazu i ciepłej wody - oczywiście nie w Rosji, a w sąsiednim państwie i wyraził smutek, że z powodu tej drożyzny to wkrótce Ukraina będzie nieumyta - "problemy z zachowaniem higieny".
   i To mówi prezydent państwa ("z dostojnym poziomem statystycznej pensji 624 dolarów"), w którym ponad 41 milionów ludzi mieszka w mieszkaniach / domach bez własnej ubikacji! Autentyczne! Ale "w niebo ślą rakiety" (ostatnio rzadziej) i wicepremier Rogozin obiecał do 2020 roku założyć bazę na Księżycu! Mówił poważnie i to nie jest anegdota. Jeszcze 40 miesięcy zostało...

image
Tu link, jak kto nie wierzy.

   Wspomniał Putin, że w literaturze jest wiele przykładów antyukraińskich, ale z uwagi na szacunek do tego narodu nie będzie ich przytaczał. Jednak w końcu frustracja przeważyła i nie odmówił sobie zmanipulowania fragmentu wiersza ukraińskiego wieszcza Tarasa Szewczenki, deklamując rosyjską wersję niedalekiego przecież ukraińskiego oryginału:
"Dowalczyła się Ukraina do samego kraja
i Gorzej niż Lachy ukrzyżowują ją własne dzieci "


Porównujemy z oryginałem: "Gorzej od Lacha swoje dzieci ją krzyżują"
= "Доборолась Україна До самого краю. Гірше ляха свої діти Її розпинають."

Tu wtrącić trzeba kilka uwag-skojarzeń:
- podczas walk w Donbasie po wyzwoleniu Słowiańska rosyjskie media podały wiadomość, że tam Ukraińcy ukrzyżowali 3-letniego rosyjskiego chłopczyka gwoździami do deski ogłoszeń, a jego matka musiała na to patrzeć, po czym przywiązano ją do czołgów i ciągnięto na linie aż do męczeńskiej śmierci. Tej bzdury nigdy nie zdementowano, ani nie przeproszono za dezinformacje.
- Putin po powtórzeniu słów Lermontowa odniósł się do wielkości Imperium Rosyjskiego jego czasu, przypominając, że i Kaukaz, i ukraińskie ziemie były jego częścią. Polski nie wspomniał, na szczęście.
- Nawiązując do ukraińskiego wieszcza Szewczenki, nie wspomniał, iż ten rodząc się i żyjąc w tymże Imperium Rosyjskim pierwsze 24 lat spędził w poddaństwie (czyli niewolnictwie, będąc prywatną własnością swojego pana, co celnie opisał Mikołaj Gogol w "Martwych duszach"), potem aresztowany 3 lata pod nadzorem policji i 10 lat na zesłaniu. Tylko 9 pozostałych lat życia był na wolności, o ile tak można określić przebywanie w carskiej Rosji, którą nawet Lermontow określał jako więzienie pełne szpiclów i żandarmów.

- Najważniejsza uwaga: Putin wbiwszy sobie do głowy tezę śp. Zbigniewa Brzezińskiego, że bez Ukrainy Rosja nie ma szansy powrócić do statusu mocarstwowego, a to wybrał za główny cel swojego rządzenia (oprócz samego trwania przy władzy i bogacenia się przy okazji) przez lata zabiegał o scaleniu Ukrainy do Rosji wieloma sposobami. Po zwycięstwie Majdanu w lutym 2014 nie wytrzymał nerwowo i rozpoczął z państwem ukraińskim konflikt, który przeistoczył się w krwawą wojnę - mimo słabości Ukrainy w tym czasie.
   Obecnie między nią a Rosją leży 10 tysięcy ofiar tej niezdecydowanej (ostrożnej, albo wręcz tchórzliwej) próby oderwania od Ukrainy jej południowej i wschodniej połowy (od Odessy do Charkowa), żyje i pamięta kilkadziesiąt tysięcy rannych oraz miliony ich krewnych. Na żadne zbliżenie Ukraińców (w tym rosyjskojęzycznych jej mieszkańców) z Rosją w tym i następnym, bo na pewno wychowanym w odpowiednim duchu, pokoleniu na pewno nie ma co liczyć.
   Putin zdaje sobie sprawę z klęski swojej wizji nju imperium (jak "Nju Wasiuki" jeśli kto zna rosyjską klasykę - "12 krzeseł) i na pewno pamięta, że przyczynili się do niej, zawsze nienawistni mu, Polacy.
Nawet najbardziej, wydało się, prorosyjscy Polacy i po rosyjsku świetnie mówiący i pijący jak prezydent Kwaśniewski oszukali go i to właśnie w kwestii Ukrainy. Nie mówiąc już o kolejnym prezydencie RP śp. Lechu Kaczyńskim, który nie wahał się ani chwili, by własną piersią polecieć bronić Gruzji przed rosyjskimi tankami. A najgorsze, że zdołał namówić i zabrać ze sobą jeszcze 4 innych prezydentów: Ukrainy, Litwy, Łotwy i Estonii. I nie wahał się w 70-tą rocznicę wybuchu II wojny światowej w miejscu jej wybuchu - na gdańskim Westerplatte rzucić w twarz Putlera porównania tamtej napaści Hitlera na Polskę latem 1939 do Putina najazdu na Gruzję latem 2008 roku.
Nie wiem, co bardziej ubodło Putina - to pierwsze, czy drugie? 
Zadziwił mnie wtedy kamienny spokój i obojętność na twarzy Władimira Putina. Czyżby już wtedy coś postanowił?
Jak to silnie kontrastuje z miłym i intymnym spotkaniem tego dnia Tuska z Putinem na sopockim molo!
image
1.09.2009 r. Sopot. Tusk i Putin (Fot. Damian Kramski / Agencja Gazeta)

O czym rozmawiali tego możemy się domyślać. Wyjaśnienia Tuska są tak samo wiarygodne jak zapewnienia jego ministra Kopaczowej o przeszukiwaniu smoleńskiej ziemi "metr wgłąb" i o rzetelności wykonania sekcji zwłok przez rosyjskich fachowców w Moskwie.

   Powracając do teraźniejszości i cytatu Putina o Lachach - znośne polsko-ukraińskie stosunki (mimo banderowskiej szajby naszych sąsiadów i ponad ich miliona w Polsce) są przysłowiową solą w oku i szpilką w fotelu rosyjskich propagandzistów, stąd co rusz ukazują jakieś drobne i nieumiejętne (jak to w putinowskiej Rosji - wszystko ukradzione i oszukane) antyukraińskie w Polsce i antypolskie w Ukrainie prowokacje medialne, tzw. "fakes" = fejki, ostatnio pobicie polskiej uczennicy gimnazjum nr 8 w Gdańsku przedstawione zostało w rosyjskojęzycznych mediach na Ukrainę jako pobicie młodej Ukrainki przez polskie nacjonalistki z okrzykami "Banderowska qrwa". Z kolei "ukraińscy nacjonaliści" żądają zaorania cmentarza Orląt Lwowskich. Wszystko to w RUNET - alternatywnej rzeczywistości jak ten chłopczyk ukrzyżowany w Słowiańsku. I rosyjska baza na Księżycu (o ile nie nazwą jakieś wioski Luna i zbudują tam bazę do niszczenia polskiej żywności przemycanej przez kaliningradczyków ;) 

P.S. Jeśli Trump nie zawetuje ustawowej propozycji Senatu USA (przyjętej w proporcji 97:2) rozszerzenia antyrosyjskich sankcji na m.in. niemieckie firmy współpracujące z rosyjskim sektorem gazowym, w tym budową North Stream-2, to po tym ostatnim - pozamiatane!
Jeśli zawetuje, o co apelują niemieckie giganty przemysłowe ustami swego ministra spraw zagranicznych Gabriela, a rosyjskie Gazpromy przez sekretarza stanu Rexa Tillersona (pisałem o tej wątpliwej personie), to zbliży ryzyko impeachmentu do bardzo możliwego. A ma Trump "nagrabione" znacznie więcej niż Bill Clinton w Ow/ralnym Gabinecie.
I tak Senat większością 2/3 z łatwością przeforsuje ewentualne veto Prezydenta, który nim skręci tylko bicz na swój tłusty zad.

Up-date - GAZPROM UWAŻA ZA MĄDRE PROTESTY NIEMIECKICH I AUSTRIACKICH POLITYKÓW WOBEC NOWYCH ANTY-ROSYJSKICH SANKCJI UCHWALONYCH PRZEZ SENAT USA
«Газпром» считает мудрыми заявления европейских политиков, которые выступили с резкой критикой планов США по введению новых санкций против России, а также мандата ЕК на ведение переговоров по «Северному потоку - 2». Об этом сообщил журналистам заместитель председателя правления компании Александр Медведев:
- «Очень мудрые заявления. Тема санкционная и тема мандата выглядят на фоне развития энергетического сектора очень странно. То, что канцлер делает такие заявления, вы знаете, что Меркель  не склонна делать необоснованные заявления, это значит, что это позиция Германии, и она будет отстаивать его на всех уровнях»

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka