Pierwszy statek z ładunkiem skroplonego gazu LNG ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej stoi na redzie w Świnoujściu, by jutro uroczyście wejść do pierwszego polskiego gazoportu.
Czarny sen rosyjskich prominentów nie tyle się spełnia, co już dawno stał się realnością, nie dopuszczaną wcześniej, ani w najczarniejszych scenariuszach, ani w nocnych popijackich koszmarach.
Jeżeli ta dostawa to nie propagandowy, lub komercyjny wyjątek, a początek szumnie zapowiadanej ekspansji amerykańskich kopalin w Europie (węgiel kamienny już się sprzedaje i to dobrze - nawet w Polsce, niestety), to za kilka lat będziemy żyć w innej energetycznej geopolityce.
Oznaczać będzie to ostateczny krach, nawet nie krach, a bankructwo dotychczasowej rosyjskiej polityki Putina określanej jako "wiercenie sąsiadów (bliższych jak Ukraina, Litwa) czy dalszych (Polska, Czechy) na gazrurze".
Rządzący od 1999 roku Rosją były podpułkownik KGB wymyślił sobie, że uda mu się podporządkować Europę, szczególnie Środkowo-Wschodnią groźbami i realnymi odcięciami dostaw rosyjskiego gazu - traktować te dostawy jako broń i środek nacisku, a nie przedmiot zarobku.
Śpiewano w Rosji nawet buńczuczne piosenki, emitowane przez TV w najpopularniejszych godzinach oglądania, że jak Ukraina / Europa będzie podskakiwać, to "jej odłączymy gaz"
"... i dobry nastój nie opuści nigdy nas" - kończy się ta żenująca klownada.
Najśmieszniejsze, że tak myślało i działało rosyjskie kierownictwo - ten się śmieje, kto śmieje się ostatni...
No i skończyło się tym, że nawet najwięksi odbiorcy rosyjskiego "błękitnego złota" rozejrzeli się za dywersyfikacją dostaw, nawet droższych, co nie tylko obniżyło rosyjskie zyski z exportu surowca (sprzedawca musiał obniżać ceny), ale i umożliwiają całkowite z niego zrezygnowanie. Skończy się na tym, że to odbiorcy rosyjskiego gazu będą (i powinni już dawno) szantażować Rosję odmową jego zakupu (i zapłacenia oczywiście). Taka groźba (REALNA, nie żaden bleff - to oni umieją lepiej) na pewno przyśpieszyłaby oddanie wraku polskiego samolotu i czarnych skrzynek (pewnie przypadkiem zanurzonych w kwasie solnym i namagnetyzowanych odpowiednio).
Mnie te oznaki końca nie tylko rosyjskiej broni gazowej, ale i super dochodowego biznesu gazowego przypominają post z 2012 roku, gdy zastawiałem się, czy i kiedy najbogatszy i wydawałoby się niczym Titanic niezatapialna biznesowa kura znosząca brylanty GAZPROM może zbankrutować. Oczywiście zostałem wyśmiany wtedy przez sowieckich patriotów i ich polskich klakierów / sojuzników.
Przypomnijmy tamte słowa:
- "Okazuje się, że wydawało by się najbogatszy z bogatszych Gazprom ma kłopoty finansowe.
Stąd i opóźnienia rozpoczęcia budowy politycznie arcyważnego dla Rosji South Stream i problemy z jego kontynuacją. Od Chin Rosja zażądała zaliczki w wysokości 25 miliardów dolarów za gaz, który ma być dostarczany od 2018 roku (cytat w oryginale poniżej = 2)
Gazprom może nawet zbankrutować! – jeśli państwowy budżet nie wytrzyma współfinansowania tego wewnątrzrosyjskiego monopolisty. = http://www.gazeta.ru/business/2013/04/05/5245549.shtml
Na temat Gazpromu i jej szefa A.Millera szydzą już w Rosji oficjalnie, na łamach państwowej TV propagandowe podpory putińskiego reżimu:
- „Miller od roku już powoduje ogólny śmiech, opowiadając, że gaz łupkowy to arcyszkodliwy amerykański wymysł, a najbardziej perspektywicznym kierunkiem rozwoju Gazpromu jest futbol. A kto tego „oszalałego / przestępczego / niefachowego”Millera mianował szefem Gazpromu, że siedzi on tam już 15 lat, rozkradając i degradując przedsiębiorstwo ?
- Bieriezowski? Obama? Czy to Brzeziński go mianował i to część jego podstępnego planu rozwalenia Rosji? Kto wyznaczył tam tych wszystkich wspaniałych ludzi odpowiedzialnych za przespanie łupkowej rewolucji i przekręcenie niewyobrażalnych pieniędzy na inwestycje korzystne przede wszystkim dla firm Rottenbergów (bliscy przyjaciele i bankierzy Putina).
Złodziej Putin wyznaczył złodzieja Millera na szefa Gazpromu, aby ten sprzedał serwisowe i podporządkowane firmy złodziejom Timczenko i Rottenberg, a potem wszystkie pieniądze kierował na ogromne inwestycje, na których zarabiali właśnie Timczenko i Rottenberg.
Takim sposobem przestępcza grupa w składzie Putin, Miller, Rotenberg, Timczenko, Zubkowo i inni okradają największe przedsiębiorstwo Rosji, wyciągając z niego dziesiątki miliardów dolarów. A na zagadnienia łupkowej rewolucji im nasikać – wisi im co będzie za 15 lat.”
Właśnie tak zakończył swoje telewizyjne wystąpienie patriota Rosji Michaił Lieontiew i wszyscy by to usłyszeli, gdyby ostatnie sekundy nie zostały wycięte.
To już na pewno robota rąk Brzezińskiego.” = Это уж точно дело рук Бжезинского"
źródło: Navalny.com
i tą wspaniałą drwiną od czołowego opozycjonisty, oddającą diaboliczny strach jaki Rosjanie (nazywani przez Niego niezmiennie per Soviets odczuwali na samo nazwisko Brzeziński chciałbym poświęcić Mu tę notkę, zamiast jakiegoś blogowego epitafium, pod który zleciałyby się mentalne obszczymurki z listą prawdziwych i domniemanych błędów, jakie miał popełnić w ciągu 90 lat swojego życia, w tym 50 lat na szczycie polityki supermocarstwa, doradzający ośmiu chyba jego prezydentom.
P.S. 10 lat temu Gazprom był 3-tą pod względem kapitalizacji firmą na świecie (250 mld $), teraz jego rynkowa wartość wynosi 16 mld $ mniej od producenta "Durex" -miejsce 154.
2006: десятку самых дорогих компаний в мире возглавляла Эксон Мобил, капитализация ее =371 млд $. 3-е место Газпром с капитализацией 250 млд $.
Прошло 10 лет. 2016:
1. Apple с капитализацией 577 миллиардов долларов.
2. Google = 547,
3. Microsoft = 452,
4. Amazon – 365.
А что же касается двух замечательных компаний, Газпром и Роснефть, то они не входят в первую сотню компаний. Одна стоит 50 млд, другая стоит 54.
Вот, собственно, и вся мировая табель о рангах: первые 100 компаний по капитализации в мире: 54 американских компании, за ними идет 11 китайских компаний, остальные – Германия, Франция, Япония. Никаких российских компаний нету в первой сотне. Вот итог правления Путина с 2006-го по 2016-й.
