Witek Witek
669
BLOG

Putin: Granica Rosji nigdzie się nie kończy!

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 3

Był kiedyś taki żart-przepytanka aluzjujący do dowolnych zmian granicznych zgodnie z wolą Kremla:
- Z kim graniczy Rosja?
- Z kim chce.
- A z kim chce?
- Z nikim.

   Z kim, jak ma graniczyć Rosja i dokąd miałyby sięgać jej granice odkrył się w przypływie szampańskiej euforii prezydent Putin, pytając się młodego wielbiciela geografii gdzie kończy się granica Rosja. Gdy ten odpowiedział, że kończy się niestety na cieśninie Berlinga granicą z USA, podpułkownik KGB, dla którego największa katastrofą geopolityczną XX wieku był upadek ZSRR, zdecydowanie odrzucił tę odpowiedź i replikował:
- Granica Rosji nigdzie się nie kończy się!



 Zwraca uwagę prasłowiański okrzyk potwierdzenia "YES!" w wykonaniu Putina - kompleksy niepełnej, niższej wartości wychodzą w takich zachowaniach - mimo oficjalnej wrogości i pogardzania Stanami Zjednoczonymi (np. "pindosy").

Demotywator z 2014 roku, widać aktualny zawsze:
Putin: "Granica Rosji nie kończy się nigdzie"

   A w prawdziwie szampańskiej, iście dla siebie boskiej rozkoszy okazał się prezydent Putin czule tuląc się do chłopczyków, co całkowicie rozwiewa moje wątpliwości co do jego seksualnej orientacji.
A Rosjanom należy tylko pogratulować doskonałego wyboru na stanowisku już pewnie dożywotniego prezydenta ich państwa.

Putin: Granica Rosji nigdzie się nie kończy!

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka