Witek Witek
1396
BLOG

Słowacka polityka historyczna i polska na nią reakcja

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 72

Przeciwnicy uroczystego obchodzenia Godziny W 1 sierpnia 1944 roku i oddawania wtedy hołdu Powstańcom Warszawskim nierzadko argumentują, że nigdzie poza Polską nie czci się rocznic rozpoczęcia przegranych powstań czy bitew.

Ci żałośni w swojej kompromitujacej niewiedzy ignoranci nie mają pojęcia o uroczystościach rocznicowych desantu Galipoli, puczu Stauffenberga czy choćby tego, że u naszych południowych sąsiadów dzień 29 sierpnia - rozpoczęcie Słowackiego Narodnego Powstania jest świętem państwowym - dniem wolnym od pracy obchodzonym na terenie całego tego państewka (zwanego przez bratanków "Górne Madziarsko").

A SNP było źle zorganizowane, przedwcześnie i bez koordynacji z sojusznikami rozpoczęte (coś nam to przypomina?) i mimo, że mając wcale pokaźne ilości broni, otrzymało od obu sojuszników - Wielkiej Brytanii i ZSRR olbrzymią pomoc w uzbrojeniu i nawet w przerzuceniu jednostek spadochronowych i lotniczych (Polakom, zdradzonym i opuszczonym przez wszystkich, mogło się to tylko przyśnić) oraz toczyło się w nader sprzyjającym dla obrony terenie górskim, to zakończyło się klęską wcale nie mniejszą niż zryw warszawski.
   Chociaż wzięła w nim udział znajdująca się w kraju armia słowacka (doświadczona walką na Ostfroncie z niezwyciężoną (na amerykańskich puszkach wykarmioną) Armią Czerwoną), do tej pory wierny i najstarszy od 1 września 1939 roku sojusznik militarny hitlerowskich Niemiec oraz czechosłowackie oddziały emigracyjne przerzucone drogą lotniczą (sic! a jednak możliwe było, chociaż na Słowację dalej niż do Warszawy) z Wysp Brytyjskich i ZSRR.
Dodatkowym podobieństwem była okoliczność, że SNP tłumiły m.in. karne oddziały kryminalistów SS-Dirlewanger i podobna liczebność (ok. 50 tys.) innych niemieckich jednostek.

   A skoro jesteśmy przy polityce historycznej naszych południowych sąsiadów i niby przyjaciół-sojuszników słowiańskich, to mało kto w Polsce wie, że i 1-go września jest na Słowacji świętem narodowym. I nikt tam nie zapytał, czy nie drażni nas Polaków ichnie świętowanie w rocznicę napaści de iure niepodległej Słowacji na Rzeczypospolitą i zdradzieckie przepuszczenie przez słowackie terytorium hitlerowskich armii, aby te wbiły Wojsku Polskiemu nieoczekiwany słowiański (janosikowy) nóż w bok.

  Ulice Andreja Hlinki w niemal każdej słowackiej mieścinie nie drażnią polskiej pamięci historycznej, a przecież był to przywódca i ideolog słowackiego nacjonalizmu, którego wychowanek, prawa ręka i następca w tej funkcji pasterza (farara / fuhrera / prowydnika - niepotrzebne skreślić) słowackiej trzody niejaki Jozef Tiso , sprzymierzywszy się z Hitlerem dokonał (nie)pamiętnego sojuszniczego uderzenia Słowacji na Polskę w 1939 roku.
  Tzw. "Hlinkowcy" (Gwardia Hlinkowa) - odpowiednik słowackiego SS (zresztą przez tych niemieckich patronów przeszkoleni i nadzorowani) brali ochotniczy udział w napaści na Polskę, potem gorliwie ścigali (współpracując z Gestapo) polskich uciekinierów i kurierów z okupowanego przez Niemców i Sowietów kraju, a w 1942 roku po pamiętnych decyzjach z podberlińskiego Wannsee nt. "Endloesung der Jugenfrage" [= ostateczne rozwiązanie problemu żydowskiego] uczestniczyli (nie bez osobistych profitów) w deportacjach Żydów do obozów zagłady. Ciekawe, czy żydowskie holokaustowe lobby przypomina o słowackim udziale w Shoah i wystawia odpowiednie rachunki? I ulice pamięci Hlinki nie przeszkadzają im?

  Szef ówczesnego słowackiego MSZ i MSW, autor słowackich ustaw "norymberskich" pozbawiających tamtejszą ludność pochodzenia żydowskiego praw i majątków, general Ferdynand Durćansky ma swój pomnik na głównym placu mojego niegdyś ulubionego miasteczka Rajec.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/384456,Postawili-pomnik-faszyscie-Mieszkancy-oburzeni

Do czego "piję" ja / aluzjuję?
Otóż u jednego naszego sąsiada (specjalnej troski) czczenie ichnich bohaterów narodowych drażni wielce niektórym polską historyczną pamięć i duszę, a u drugiego - wcale nie.
Taka to wybiórcze natężenie historyczne.

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka