Weterani z USA chcą ufundować w Rzeszowie pomnik upamiętniający ofiary Rzezi Wołynia i Galicji. Miałby go zaprojektować mieszkający w Ameryce rzeźbiarz z Ulanowa Andrzej Pityński.
Jednak zdaniem prezydenta miasta Tadeusza Ferenca (PZPR od 1962 r., potem SLD, ostatnio popierał Bronisława Komorowskiego) pomysł nie jest trafiony.
Rzecznik prezydenta Rzeszowa Maciej Chłodnicki poinformował o braku zgody na postawienie pomnika upamiętniającego ofiary rzezi wołyńskiej. Tłumaczy, że mógłby on mieć zły wpływ stosunki polsko-ukraińskie:
"Obowiązkiem prezydenta jest łączyć, a nie dzielić ludzi. Zamiast podsycać do nienawiści, lepiej z historii wyciągać wnioski. Zależy nam na dobrych relacjach polsko-ukraińskich, a wznoszenie pomników nawiązujących do takich wydarzeń przyczynia się do antagonizowania ludzi i psucia stosunków dobrosąsiedzkich."
Czytaj więcej: nowiny24.pl/wiadomosci/rzeszow/art/9427868,nie-bedzie-pomnika-ofiar-rzezi-wolynskiej-w-rzeszowie
Czyli wieloletni członek komunistycznej PZPR, który w PRL był "upoważniony do dostępu do wiadomości stanowiących tajemnicę państwową przez RUSW w Rzeszowie (OM-550/85)"zaleca daleko posuniętą społeczną amnezję, choć jednocześnie radzi "lepiej z historii wyciągać wnioski".
Ale jak z historii wyciągać wnioski, jeśli w powszechnej pamięci mamy zapominać o tragicznych jej wydarzeniach i ich ofiarach?
No i w jaki sposób pomnik ofiar miałby "podsycać do nienawiści" ?
Tym bardziej pomnik ofiar wydarzeń, w których zginęło obok Polaków również kilka-kilkanaście tysięcy ich ukraińskich krewnych i sąsiadów, którzy zostali zamordowani za swoje człowieczeństwo i niezgodę na zbrodnicze praktyki bandytów...
Swoje poglądy na przyczyny, istotę i przebieg straszliwych wydarzeń Rzezi Wołyńskiej 1943- przedstawiałem wielokrotnie w salonie24, najbardziej zwięzłe streszczenie rozdziale pt. "Scenariusz rozpętania ludobójstwa wołyńskiego"
całości śledczej pracy (tu link) rozpoczynającej się od skojarzeniowego porównania: Największa tajemnica Rzezi Wołyńskiej
I właśnie z uwagi na niewyjaśnione do dziś elementy sowieckiej inicjacji mordów na wołyńskich Polakach i Ukraińcach w 1943 roku, bardzo przypominające do dziś niewyjaśnione wpływy cudzej inicjacji mordów w Jedwabnym w 1941 i Kielcach w 1946 r. (patrz rozdział: Pogrom Żydów w Kielcach 1946 - przebieg, główni aktorzy i reżyserzy)
należy o Rzezi Wołyńskiej pamiętać, wyjaśniać jej przyczyny i przebieg, aby "z historii wyciągać wnioski".
Żeby nigdy więcej nie dać się wciągnąć do piekła międzysąsiedzkiej nienawiści, sporów i walk!
Bo korzystać z tego mogą tylko obcy!