Witek Witek
1088
BLOG

Tragiczna zamieć w drodze z Orenburga a Trylogia Sienkiewicza

Witek Witek Kultura Obserwuj notkę 28

Kilkadziesiąt samochodów osobowych z pasażerami utkwiło podczas śnieżnej zamieci na trasie Orenburg-Orsk (południowy Ural, wzdłuż granicy rosyjsko-kazachstańskiej). Daremnie oczekiwali na pomoc stosownych służb 15 godzin, aż jeden z mężczyzn (31-letni Eduard Zinnurow [=Эдуард Зиннуров) zamarzł na śmierć, a 12 osób z odmrożeniami trafiło do szpitala. Grożą im amputacje kończyn!

Tragiczna zamieć w drodze z Orenburga a Trylogia Sienkiewicza
     Razem w śnieżnej pułapce znalazło okazało się (czy "znalazło się" jest poprawniej? - W.)  84 ludzi, które teraz opowiadają, jak wielokrotnie dzwoniły do odpowiedzialnych za ratunek jednostek Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, do policji drogowej tzw. GAI i zwykłej. Ta ostatnia upewniwszy się: "Ale nikt nie napada na was?", odpowiadała: "To nie do nas".
Inne jednostki tłumaczyły się, że to nie ich rejon... A ludzie zamarzali. M.in. kobiety w ciąży, dzieci, starsi.
- "Gdy kończyła się benzyna w autach, grzali się paląc w środku samochodów nawet części wyposażenia, tapicerki, siedzeń..." - opowiada w wystąpieniu na youtube do prezydenta Rosji Putina jeden ze świadków Paweł Gusiew:


    W środku nocy dotarł do nich jeden traktor marki "Kirowiec", odczyścił drogę na odcinku 2 km, po czym zniknął osaczonym z oczu. Dopiero po 15 godzinach powrócił ten traktor z "ekipą" ratunkową - 6 ludzi na starym "Kamazie-wachtowka", którzy zaczęli pomagać zabierając ludzi do ciepła i odkopując auta.

Materiały, w tym filmiki z miejsca tragedii i kompromitacji rosyjskiego państwa tu:
http://www.currenttime.tv/content/article/27468579.html

image
В ночь на 3 января из-за бурана занесло огромный участок трассы Оренбург – Орск. Десятки машин попали в снежную ловушку. Телевизор, как обычно, вещает о том, что всех спасли. МЧС, как обычно, отчиталось об огромном количестве единиц техники и «развёрнутых пунктах обогрева». Но очевидцы, как выяснилось, ни о чём таком не слышали.

Многие водители стали звонить в МЧС и в полицию, как только застряли. Но повезло немногим: сразу спасли только пару человек. Большинству же пришлось ждать помощи 15 часов, некоторые просидели в машине сутки. За это время автомобили занесло снегом практически полностью. В результате происшествия погиб как минимум один человек, 12 были госпитализированы, у многих обморожения.
image
В соцсетях говорят, что жертв снежного затора несколько, но на данный момент подтверждена гибель одного человека. Эдуард Зиннуров, пропавший во время бурана на трассе Орск – Оренбург, был найден мёртвым 4 января. По одной из версий, он с двумя попутчиками выбрался из машины, но ветром их разнесло в разные стороны. Попутчики сели в другой автомобиль и уехали, а Эдуард Зиннуров, которого они найти не смогли, замёрз примерно в 20 метрах от своего застрявшего Opel. По другой версии, попутчик был только один, и они вдвоём хотели добраться пешком до ближайшего населённого пункта, но не дошли.
     О смерти мужчины сообщила в соцсетях его жена. Кроме того, информацию о гибели одного человека в районе снежного затора подтвердил RIA56 источник в управлении МВД по Оренбургской области. Тело Эдуарда Зиннурова своими силами нашли его родственники спустя почти двое суток. Причём в региональном МЧС им заявили, что мужчина пропал без вести.
«Никакой помощи оказано не было, это всё враньё и клевета», – говорит Ксения Зиннурова, вдова Эдуарда Зиннурова. Она переписывалась с мужем, застрявшим на трассе на 68-м километре от Орска. Эдуард сообщил ей, что неоднократно звонил в МЧС и полицию, на что постоянно получал ответ, что помощь уже отправлена. На самом деле, помощь пришла только на следующий день, когда было уже поздно.
     Федеральные телеканалы и крупные информагентства о погибших на трассе так и не сообщили, информация об этом есть только в региональных СМИ. К вечеру 3 января были лишь сообщения о 12 госпитализированных. Стандартное же сообщение о происшествии выглядело вот так, с какими-то нелепыми вставками о Балканах и с большой трибуной для Пучкова.
     Очевидец Павел Гусев рассказывает, что помощи не было примерно сутки. В его группе застряли около 30 машин. Водители выходили, объединялись в группы, садились в другие автомобили, чтобы легче было согреться. Некоторые жгли прямо в своей машине вещи и обивку салона.
    Обращение очевидца Павла Гусева к руководству МЧС:
«Никакой специальной техники с ними не было – лишь вахтовка и трактор. Трактор стал расчищать дорогу. Всех, кого находили в машинах, сажали в вахтовку», – рассказал Павел Гусев изданию «Настоящее время».
image
Комментарий очевидца: «Некоторые жгли в машине все, что могли, у бабушки случился инсульт, смотришь как заносят в машину пострадавших людей, детей – и мурашки по телу, считаешь часы, минуты, секунды, смотришь то и дело на часы, дисплей с расходом бензина и в маааааленькую щель в окошке на угасающие огоньки авариек впередистоящих машин».
image
Комментарий очевидца: «Встали мы на дороге в 20:00 02.01.16, звонить начали примерно мин через 15 в службу спасения, звонили, звонили, звонили, звонилиииии… В ответ – обещали, обещали, обещали, обещали, подождите 20 мин, подождите 40 минут, опять 20 и снова 40, и так мы просидели 16 ЧАСОВ, 16 ВЕЧНЫХ, СТРАШНЫХ, ОЖИДАЕМЫХ ЧАСОВ».
image
image
Комментарий очевидца: «Вот такая машина после плена в Оренбургской области (ст. Сара). Пусть МЧС будет стыдно за то, что чуть не похоронили троих в этой машине. Мы просили, мы умоляли о помощи, но никто к нам так и не приехал. Нас просто успокаивали, что вот-вот они приедут и вытащат нас. Мы просидели сутки в машине. Жгли всё, что только горело, наверное, поэтому и выжили. Спасибо сотрудникам ДПС и полиции за то, что 3 января в 2 часа дня вытащили нас с этого плена. Дай бог здоровья вам и вашим родственникам».
image
image
image
Оригинал

Oficjalnie, wg informacji podawanych przez rosyjskie państwowe media, w tej operacji ratunkowej wzięło udział 157 specjalistów z 57 pojazdami spec-techniki: saniami śnieżnymi, wszędziechodami, poduszkowcami i temu podobna fantastyka.
http://tass.ru/proisshestviya/2570069

- "Mają rozmach sk-ny!" chce się zacytować senatora Lipskiego z "Kilera": z 6 policjantów i 2 starych aut zrobili 157 speców na 57 superpojazdach. Minister propagandy III Reichu Goebbels to przy obecnych putinowskich inżynierach świadomości mocarstwowej przykład wstrzemięźliwości i prawdopodobności.
       W jaskrawym kontraście przypominają mi się sceny rozdawanych kocy i gorących napojów przez ratunkowe służby podczas kilkunastu-godzinnych zatorów na niemieckich czy francuskich drogach...

   A obecny wice-premier Rosji ds. przemysłu zbrojeniowego Dmitrij Rogozin [= Дмитрий Рогозин obiecywał jeszcze niedawno, że do roku 2030 roku "supermocarstwo" skolonizuje i zagospodaruje Księżyc! Naprawdę, to żaden żart, czy kłamstwo. Znaczy ja o o fakcie oświadczenia wice-premiera = http://znak.com/urfo/news/2014-04-11/1020950.html
a nie o jego treści.
   A kilka dni temu tenże Rogozin, który lubił wielokrotnie oświadczać, że USA, lub Zachód, lub Polska, lub Ukraina, lub inny wróg jego Rosji "strzelili sobie w nogę", np. przedłużając antyrosyjskie sankcje, czy coś tam innego robiąc nie po myśli jego Rogozina lub jego szefa Putina, ... sam strzelił sobie w nogę na strzelnicy...
Taki nieszczęśliwy podbijacz kosmosu i planety Ziemia...
Ale bardzo zapalony facebook-owiec i twitter-owiec - https://twitter.com/rogozin

   Porzucając żałosnych putlerowców dla wielkich ludzi i ich dzieł - spoglądając na powyższą mapkę z okolicami Orenburga oczyma pamięci przeczytanej przypomniałem sobie podobną zamieć z tamtych okolic niezrównanie ujętą we fragmencie następującym:

"Począł sypać drobny śnieg i nagle jął walić płatkami. Zawył wicher, rozszalała się zawierucha. W jednej chwili ciemne niebo zmieszało się z morzem śniegu. Wszystko znikło.
- No, panie - krzyknął woźnica - nieszczęście , buran!"

Tym cytatem zaczyna się jedna z najpiękniejszych powieści mojego ulubionego pisarza.

Ale ja chciałbym nie o niej i nie o Nim, a o godnym źródle, z którego został ten cytat zaczerpnięty - "Córka kapitana" Aleksandra Puszkina.
Kiedyś zadałem sobie trud (i przyjemność) i przeczytałem ją w oryginale.
Niestety oprócz zakończenia (słodki happy ending) wysławiającego mądrość i dobro carycy Katarzyny Wielkiej, co już Polakowi nie mogło przypaść do gustu, jeszcze smutniejsze wrażenia mnie naszły. Otóż treścią powieści są losy miłości dwojga ludzi – młodego oficera i córki kapitana, broniącego małej fortecy gdzieś w stepie. A wszystko dzieje się na tle buntu kozackiego, którego przywódca ma dług wdzięczności i sentyment do naszego wiernego państwu bohatera i pomaga mu w poszukiwaniu zaginionej w odmętach wojny domowej ukochanej.
Czytając powieść Puszkina uświadomiłem sobie, że bez niej nie powstałaby pierwsza część Trylogii Henryka Sienkiewicza - nasze wspaniałe, choć przesycone łaciną i opisami przyrody "Ogniem i mieczem".
I bardzo dziwię się, że nigdy nigdzie nie natknąłem na to odkrycie, nawet u Cata-Mackiewicza, który to przecież Sienkiewicza przewałkował bez litości, choć nie bez miłości.
Na pocieszenie dodam, że i Puszkinowi słusznie wytknięto w "Córce kapitana" zapożyczenia z powieści Waltera Scotta "Narzeczona z Lammermooru" i "Przygody Nigela"...

Wszystkich prawosławnych czytających mój blog pozdrawiam z okazji Bożego Narodzenia i życzę przeżycia spokojnych, rodzinnych i udochowionych Świąt!

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura