Witek Witek
1760
BLOG

"Tajny agent" Conrada a zamachy w Paryżu 13.11

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 24

Piątkowa seria aktów terroru w stolicy Francji zaszokowała zrazu liczbą ponad 130 zabitych. Ale po podaniu informacji, że uzbrojonych zamachowców było około dziesięciu i część z nich (?) usiłowała się dostać na mecz piłkarski Francja-Niemcy z 80-tysięczną widownią, jednak na szczęście to im się nie udało, można było odetchnąć z ulgą.

Co mogłoby się wydarzyć, gdyby choć jednemu, dwóch z nich udało się dostać się na widownię i tam odpalić swój szachidzki pas? Ofiar paniki mogłoby być znaczniej więcej niż zabitych od odłamków... A przecież sforsowanie kilku bramek ze stewardami, a nawet policjantami, dla uzbrojonych w broń maszynową i granaty gotowych na śmierć fanatyków wydaje się możliwe.
(chyba, że stadion ma kilku-śluzowy system dostępu na trybuny i taki należy wprowadzić na wszystkich poważnych obiektach).

Również masakra w klubie Bataclan, gdzie zginęła większość ofiar czarnego piątku, mogła być znacznie większa, gdyby terroryści użyli ładunków wybuchowych przeciw stłoczonego tłumu (a było tam ok. 1500 osób), a nie rozstrzeliwali ludzi pojedynczo, to zabitych musiałoby być tam znacznie więcej niż 100.

Powyższe sugeruje, że do tej terrorystycznej akcji zostali użyci słabo rozwinięci i przeszkoleni w masowym zabijaniu fanatycy, co z kolei sugeruje, że nie przechodzili oni specjalnego przygotowania w strukturach Islamskiego Państwa, być może byli oddolną grupą inicjatywną amatorów.
Oczywiście nie bez "łącznika z centralą" (ktoś załatwił kilkanaście sztuk broni, w tym maszynowej i ładunki wybuchowe)
Co z kolei przywodzi mi na myśl kulisy zamachu terrorystycznego opisanego w genialnym opowiadaniu Josepha Conrada (Józefa Korzeniowskiego) pt. "Tajny agent".
Kto czytał, ten już wie o co chodzi.
Kto nie czytał, niech zainwestuje te 2 godziny, przyda się na całe pozostałe życie.

A pewien wiceminister obrony pewnego państwa już 17.10.2015 wiedział, że:
"Terrorystyczne ugrupowanie Państwo Islamskie zamierza rozprzestrzenić swoje wpływy na Europę, Rosję i Środkową oraz południowo-wschodnią Azję.
Posiada ono stabile źródła dochodów i dobrze wyposażoną armię.
Wykorzystując zaostrzenie sytuacji w Afganistanie może spróbować ekspansji w pobliskie regiony Chińskiej Republiki Ludowej."


P.S. Przypomniały mi się dziwne okoliczności zamachu na "Charlie Hebdo" - zamaskowani sprawcy na miejscu zbrodni spokojnie z niego ewakuowawszy i tylko znalezione po kilku dniach zwłoki, być może wykonawców, a być może nie...

Chronologia аtaków 13.11.15

21:20 - wejście D «Stade de France» 1 szachid wysadził się i zabił 1 przechodnia.

21:25 - bary Le Carillon i Le Petit Cambodge 1 terrorysta z czarnego Seata zastrzelił 14 osób + 9 ciężko ranił.

21:30 - wejście H на «Stade de France» 1 szachid wysadził się.

21:32 – bar La Bonne Bière  terrorysta z czarnego Seata zastrzelił 5 osób + 8 ranił.

21:36 - restauracja La Belle - terrorysta z czarnego Seata zastrzelił 19 osób i 9 ciężko ranił.

21:40 - restauracja Le comptoir Voltaire 1 szachid wysadził się = 1 ciężko ranny.

21:40 - Bataclan - 3 napastników zastrzeliło ok.100 osób.

21:53 - 400 m od «Stade de France», przy «МcDonald's», wysadził się ostatni szachid.
(Jakie szczęście, że nie poczekał na wyjście publiczności po meczu!)

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka