Witek Witek
1493
BLOG

Z kim chce walczyć Rosja w Syrii?

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 41

Wszystko wskazuje na to, że zgodnie z tezami notki "Syria - ostatnia deska ratunku Putina" prezydent Rosji przybędzie wkrótce (28.09) na posiedzenie plenarne ONZ z propozycjami współpracy z Zachodem w zwalczaniu "światowego zagrożenia jakim jesi ISIL".
    Dowodzą tego m.in. usilne zabiegi strony rosyjskiej (od sierpnia, gdy MSZ Ławrow wyraził "gotowość") o spotkanie prezydentów USA i Rosji w Nowym Jorku, jak i określanie głównego tematu tych rozmów problematyką Syrii, podczas gdy przedstawiciele Białego Domu akcentują priorytet w sprawach ukraińskich i rosyjskiej tam agresji. (źródło: slon.ru/posts/57006)
    W tym celu odbywa się, nieskrywane przed opinią publiczną, gwałtowne zwiększanie obecności rosyjskich wojsk w Syrii, nazywanych dumnie w odróżnieniu tych co na Ukrainie spełniali swój żołnierski dług Rodinie pod poniżającymi wykrętami: "zabłąkani" "urlopowicze"i "ochotnicy" - doradcami i instruktorami.
No bo przecież może sobie Rosja pozwolić na wysłanie do Syrii 10 tysięcy swoich doradców i instruktorów w zbożnym celu powstrzymania złowieszczych islamistów...

    I w tym rosyjskim przekazie propagandowo-medialnym całkowicie pominięty jest fakt, iż armia syryjska (naszpikowane wyżej opisanymi "doradcami i instruktorami" jak niegdyś dobra kasza skwarkami) wierna dyktatorowi Asaowi prawie nie ma szans walczyć z fanatykami Państwa Islamskiego, bo oddzielają ją od nich oddziały umiarkowanej opozycji "prozachodniej" oraz antyzachodnich, fanatycznie muzułmańskich, lecz mniej od ISIL, takich na przykład jak pochodząca od Al-Kaidy Dżabhat an-Nusra.
    I te mniej niebezpieczne dla świata, ale za to znacznie bardziej groźne dla władzy rosyjskiego pupila Asada mają, wg putinowskiego planu wpaść pod uderzenia rosyjskich wojsk, które z poparciem i wdzięcznością Zachodu mają wkrótce otwarcie zacząć w Syrii operować.

Syria
Syria

Śmiem wątpić, aby w celu walki z ISIL Amerykanie zgodzili się na dalsze trwanie u władzy rosyjskiego pupila Asada, o którego przecież ta okrutna wojna zaczęła się 4 lata temu...
    Jako że niechęć i bojaźń Zachodu do wysyłania swoich żołnierzy do walki z ISIL jest wielka, to jakieś korzyści z zaangażowania w Syrii prezydent Putin ma szanse wyciągnąć. Co najmniej - przedłużenie trwania u władzy nad nadmorską częścią Syrii (2 porty wojenne) Baszara Al-Asada (źródło: slon.ru/posts/56993). Sytuację komplikują syryjscy (i nie tylko syryjscy, ale i tureccy) Kurdowie, którzy mimo, że są wrogami islamistów i Asada, to najbardziej denerwują Turcję, która dla USA w regionie najważniejsza jest...
    Ale i "plusy ujemne" taka awantura (w zamyśle: "mała zwycięska wojenka") może ściągnąć podpułkownikowi niemałe... No i niechaj...

Up-date 1.10
Z kim chce walczyć Rosja w Syrii?

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka