Szczerze mówiąc wytypowałem dokładnie wszystkie wyniki wyborów wg podanego exit-polla oprócz najważniejszego - zaskakująco świetnego rezultatu Andrzeja Dudy. Nawet jak ruskie serwery przeliczą głosy na równowagę jego i obecnego Prezydenta, to w II turze nie może on przegrać z kandydatem tak bezrefleksyjnie i żenująco jowialnym jak Bronisław Bul-Komorowski z Ruskiej Budy.
W dodatku jego niejasna przeszłość i niezdrowe sympatie WSI-owskie powinny zostać nieco naświetlone. Za kilka dni na tym blogu pewne dziwne szczegóły z jego życiorysu.
20% wynik Kukiza trafnie przewidziałem i potrójnie się do niego przyczyniłem - niech ma na zachetę niczym wnuk towarzysza ministra z "Misia" ;)
Przypomnę tu słowa najrozsądniejszego, imho, komentatora-nieblogera salonu24:
"Kukiz nie może w drugiej turze poprzeć Komorowskiego, który po 8 latach rządów PO jest wręcz symbolem zgniłego "systemu" i rządzącego skorumpowanego establishmentu. Nawet gdyby to zrobił, dla jego wyborców nie będzie to miało żadnego znaczenia - nie posłuchają.
Za to Duda może zrobić wszystko by pozyskać głosy elektoratu Kukiza. Oczywiście zamiast obelg i gadania o głupocie i niedojrzałości jego zwolenników oraz snucia absurdalnych teorii spiskowych trzeba coś tym ludziom w kwestii JOW-ów zaoferować. Choćby na początek ordynację mieszaną, co pozwoli Kukizowi z czystym sumieniem wezwać tych którzy go popierają do głosowania na Dudę.
PiS może też w poczuciu swej moralnej i intelektualnej wyższości nad resztą Polaków nie zrobić nic by pozyskać głosy wyborców Kukiza i patrzeć na kolejne sukcesy PO i kolejną ich kadencję u władzy To by było już 12 lat ich rządów - 1/3 , 1/4 dorosłego życia wielu ludzi . Stracone lata, których nikt już nam nie wróci. Jeżeli ktoś twierdzi, że stać na kolejne, byle tylko ignorując rzeczywistość, zignorować Kukiza i jego wyborców to po prostu pieprzy od rzeczy."
MANU IN FERRUM 2.05 11:20
Duda musi 20% Kukiza obiecać / przysiąc / zadeklarować JOW-y na 50% czyli ordynację mieszaną- taką jak w doskonale zorganizowanym państwie Republika Federalna Niemiec.
Uczmy się od prymusów, a nie od matołów! - powtarzał przed laty wspaniały Jan Pietrzak.
Mam tylko nadzieję, że Prezes powstrzyma się przez następne 2 tygodnie od publicznych wystąpień. Mimo, że na pewno imperium rozpocznie prowokacyjną kampanię, grając najczulszymi dla brata-bliźniaka rzeczami.
Dopuszczam nawet współdziałanie rosyjskich służb i ich wrzutki jakiś sensacji smoleńskich.
Wytrzymać tylko 14 dni.
A po drodze rozjechać Bula w debatach prezydenckich (pewnie po 2 publicznych kompromitacjach, na 3-cią nie stawi się, zachoruje znaczy :)
Do boju Polsko, POlszewika goń, goń, goń!
i wszystkie ręce na pokład - te 2 tygodnie są decydujące również dla nas!