Witek Witek
963
BLOG

A. Romaszewska: Rosyjska wojna inform. w polsk.przestrzeni media

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 33

Bez zgody i wiedzy szanowanego szczerze przeze mnie Autora, ale "pro publico bono" popełniam ten copy-paste:

Дебилы Нашего Региона

Rosyjska wojna informacyjna w polskiej przestrzeni medialnej

Oto nieco uporządkowane fakty związane z kolejną udaną moskiewską prowokacją w polskiej przestrzeni informacyjnej (głównie po „prawej” stronie).
Według powtarzanych w internecie informacji, Poroszenko miał wczoraj upamiętnić dzień utworzenia UPA – poprzez ogłoszenie go Świętem Obrońcy Ojczyzny. Tak podał portal Kresy 24.pl, opatrując to dramatycznym komentarzem, że to koniec szans na pojednanie polsko – ukraińskie. Oburzenie przeszło przez sieci społecznościowe i internet, jak burza.

A teraz fakty. Poroszenko rzeczywiście ogłosił 14 X świętem, jak to jednak z tym świętem było w rzeczy samej? Otóż dzień 14 października jest świtem Kościoła prawosławnego, a także unickiego. Jest to święto Pokrowskiej Matki Bożej. Niedoskonale tłumacząc to pojecie należałoby powiedzieć Matki Boskiej Obrończyni, Opiekunki lub Orędowniczki (do tłumaczenia przydałby się spory kawałek litanii…). Święto to było szczególnie czczone przez Zaporoskich Kozaków i jako takie weszło do ukraińskiej tradycji narodowej. Na ten fakt powołuje się właśnie Poroszenko w informacji Kancelarii Prezydenta o ogłoszeniu nowego święta.

Co do UPA, to nikt nie wie kiedy dokładnie została powołana, a jak dziś się dowiedziałam, eksperci uważają, że dzień 14X zaczął być uznawany za datę powołania, bardziej powszechnie, dopiero w 90 latach. Łatwo się domyślić, że w intencji podwiązania tego faktu do starego, kozackiego święta.

A teraz o tym, jak według mnie powstawała informacja. Tu już wchodzę na grunt hipotez ale ponieważ opieram się na bardzo solidnym doświadczeniu, myślę, że maja one wysoki procent prawdopodobieństwa.

Otóż informację na opozycyjnym białoruskim portalu Chartia 97 znalazł redaktor Kresów 24. Informacja u Białorusinów była co prawda sformułowana w sposób znacznie bardziej ścisły niż późniejsza notka na Kresach 24, bardziej zbliżony do tego co napisałam powyżej, ale jako że portal ma inklinacje „rewolwerowe”, to wsadzili tę UPA w tytule. Powstaje pytanie skąd białoruski portal znał tak świetnie datę utworzenia UPA? Informacji tej nie było, jako żywo na stronie Kancelarii Prezydenta Ukrainy w notatce o nowym (w miejsce sowieckiego) święcie Obrońcy Ojczyzny. Śmiem postawić hipotezę, że znał ją z jednego z rosyjskich portali, na którym ją pierwotnie znalazł i przedrukował, uzupełniając i czyniąc nieco mniej zjadliwą. Znając modus operandi Chartii wydaje mi się to najbardziej prawdopodobne.

Na portalu Chartii – czyli białoruskich kolegów, znalazł to redaktor Kresów24 przeżywający niestety aktualnie antyukraińskie wzmożenie i oprawił odpowiednio. Dalej już poszło, jak oczko w pończosze przez sieci społecznościowe i portale. Gwóźdź do trumny zdrowego rozsądku i dziennikarskiej rzetelności wbił ksiadz Isakowicz Zalewski, który na wpływowym portalu „Wpolityce” u moich skądinąd miłych i lubianych kolegów, opublikował oburzone enuncjacje i wirtualnie rozdarł na piersi sutannę w miejsce kontusza.

I tak to się dajemy rozgrywać wszyscy naraz Moskalom i Putinowcom. A tymczasem akcje rosyjskich trolli nie bez przyczyny ostatnio szalenie się wzmogły w przestrzeni wirtualnej (w każdym razie polskiej) i możemy spodziewać się jeszcze wielu ciekawych niespodzianek.

http://blogpublika.com/2014/10/16/agnieszka-romaszewska-rosyjska-wojna-informacyjna-w-polskiej-przestrzeni-medialnej/

+ świetny komentarz ukraińskiego blogera:
Jurij Rudnicki  · Kyiv, Ukraine

Brak wiedzy zawsze powoduje kłamstwa i nieporzebne strachy. A z tego się korzystają ci, kto chce odnowa pokłucić nasze ludy. O tym własnie chodzi w artykulu pani Agnieszki, jeżeli kto jeszcze tego nie zrozumiał. Bo kiedy Polska, Ukraina i Litwa będą kupą, to koniec świata dla Moskwy. Teraz oto mój kraj jest Antemurale Christianitatis, jak przed tym była Rzplta. Ale też doceniamy odwagę i męstwo Polaków, którzy walczyli z nami na Majdanie w Kijowie. Ten zaś, kto chce zrujnować pojednanie Ukraińców i Polaków, ten jest wrogiem tak Polski jak i Ukrainy i w zbrodniach Moskwy sojusznikiem.
_________________________________________________________________

13.03.2014

Antyukraińska i antypolska kampania propagandowa Kremla

"Wszystkie rozkazy szły z ambasady USA lub z przedstawicielstwa EU poprzez pana Tombińskiego, obywatela Polski. Rola Polski w przewrocie w Kijowie jest nie do przecenienia. Polska śpi i marzy: odzyskać swoje pozycje i odbudować stare swoje marzenie - Rzeczpospolitą"
- fragment wystąpienia byłego szefa Służby Bezpeki prezydenta Janukowycza, wyemitowanego wczoraj przez program pierwszy państwowej rosyjskiej TV. Oskarżył on o przygotowanie przewrotu USA , które na swojego pośrednika wybrały Polskę:
"Głównym ich celem było zaciąganie rokowań, by nie dać możliwości prezydentowi porozumieć się z Rosją, która pomogłaby umocnić społeczno-ekonomiczny ustrój w Ukrainie, aby później doprowadzić Ukrainę do Europy za pieniądze Rosji, - ujawnia plany agentów wpływu Jakymenko.
- Komu jednak przeszkodziłoby zwycięstwo UE i eurointegratorów? Jest tylko jedna siła - to USA. Tylko ich nie urządzało łączenie Europy, Rosji i Ukrainy. Tylko ich nie urządzał  Związek Celny. Tylko ich nie urządzała Rosja, most między Rosją i Ukrainą"
   "Biwaki te istniały z czasów Juszczenki. I w istocie nam ich pokonać nie udało się. Jak tylko ich zaczynaliśmy zaciskać, biwaki zaczynały przenosić się do Polski, Łotwy, Litwy.. Tam było przygotowanie do bojowych działań, gdzie wykorzystywały się różne rodzaje bojowej broni", - objaśnia eks-szef SBU.
- Na pośrednika w ukraińskiej rewolcie USA wybrały Polskę. Polacy mają w Kijowie swoje ambicje i mocnąosłonę."
- Tyle ex-szef bezpeki Janukowycza na emigracji w rosyjskiej TV.
     
Poniżej publikuję angielską wersję artykułu o antyukraińskiej kampanii propagandowej w rosyjskim internecie. Tekst pochodzi sprzed kilku tygodni, jeszcze sprzed zwycięstwa Euromajdanu i ucieczki Janukowycza, ale pokazuje skalę rosyjskiej dezinformacji antyukraińskiej w internecie. Niedługo i Polska może stać się jednym z głównych, o ile nie głównym celem takiej międzynarodowej nagonki.
Dlatego warto jest zapoznać się zawczasu z udoskonalonymi goebbelsowskimi metodami propagandy Kremla. No i nazwiska autorów wymienionych poniżej antyukraińskich publikacji już niebawem zobaczymy pod materiałami udowadniającymi jakimi to oszalałymi rusofobami są wszyscy Polacy (od lewicy do prawicy).
Tekstu przetłumaczyć na j.polski nie zdążyłem, gdyby ktoś miał czas i umiejętności - byłoby to z wielkim pożytkiem nie tylko dla całej polskiej blogosfery, ale i całej polskiej polityki informacyjnej.
Witek

Up-date od ... CC  10:23 :
Można by pokusić się o systematykę opisu sowieckich agentów w polnecie:
I. wyższy poziom stanowią zawodowcy odwołujący się racjonalnych przesłanek, celujący w wyższy target
- dezinformatorzy (np. sugerujący, że banderowcy obcięli berkutowcowi głowę, przyczyniła się ambasada USA i UE, strzelali killerzy zapewne Jaceniuka do jednych i drugich bo rany postrzałowe są identyczne)
- relatywiści (np. skoro wolno być bandytą USA, to Rosji też wolno, wolno było w Kosowie, to na Krymie też wolno)
- mąciciele (mnożący wątpliwości np. Polacy są manipulowani przez partię pruską, rosyjską i jankeską jednocześnie, nie wiadomo o co naprawdę chodzi, nie ma pewności kto ma rację, racja jest po środku)
II. niższy poziom stanowią zawodowcy odwołujący się do emocji, celujący generalnie w mniej świadomy i wykształcony target
- straszaki (np. nie zapominajmy o Wołyniu, banderowcy doszli do władzy i odbiorą Przemyśl)
- sentymentaliści (np. Rosjanin, to jednak najbliższa bratnia słowiańska dusza)
III. najniższy poziom (stosujący techniki podobne jw.) stanowiłyby kolejno
- świadomi lobbyści
- pożyteczni idioci
- wzmożone głuptaski (pardon Unu, ale nie bierz tego osobiście).      ... CC  10:23

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka