Coraz więcej podawanych przez media faktów świadczy, że obecny prezydent Olsztyna Małkowski byłby postacią niecodzienną nawet w ośrodkach leczących nadpobudliwości seksualne.
Po oskarżeniach o molestowanie seksualne, wymuszanie stosunków płciowych, gwałtu na pracownicy, sprawy gigantycznych rachunków telefonicznych za rozmowy na sex telefon dochodzi bliska jego zażyłość z właścicielem "elitarnego" olsztyńskiego domu publicznego. Wiedząc o innego rodzaju, bo korupcyjnych zarzutach ciążących na tym byłym PRL-owskim cenzorze, członku PZPR, SdRP i SLD, łatwo się domyślić, że ten niewyżyty, zakompleksiony warmiński "macho" często wpadał tam na darmowe "ciupcianie". Walczący z uciążliwym sąsiedztwem zamtuza komitet mieszkańców był bezradny wobec takich wysokich pleców jakie miał w magistracie ów sutener.
Wśród pracowników w tym swoich ofiar miał opinię nietykalnego, m.in. z uwagi na bezkarne potrącenie na pasach dziecka, które zostało w wyniku tego ranne. Do zdarzenia doszło podczas wyprzedzania innego auta, co kodeks drogowy surowo zabrania, a taryfikator przewiduje maksymalną ilość 10 punktów karnych. Prokuratora sprawę umorzyła jeszcze za SLD-owskich czyli towarzyszy towarzysza małkowskiego rządów. Policja pewnie ukarała upomnieniem...
Najsmutniejsze jest w tym olsztyńskim horrorze erotycznym klasy D, że ten pracownik cenzury w PRL (młodym przypomnę ,że była to instytucja zajmująca się kneblowaniem wolnych, nie prosocjalistycznych myśli w kulturze, w gazetach, czasopismach, książkach, a nawet koncertach muzycznych i kabaretowych) i członek PZPR od lat 70-tych (m.in. po wydarzeniach Grudnia'70 gdzie partia pokazała swoje prawdziwe oblicze każąc wojsku polskiemu ludowemu strzelać do protestujących robotników)został wybrany w demokratycznych, bezpośrednich, niesfałszowanych wyborach,o których Polacy do 1990 roku mogli tylko pomarzyć. I gdy dano im takie prawo wybrali w kraju zakłamanego niemagistra z problemami alkoholowymi, a w Olsztynie maniaka seksualnego z typową dla swej partii-matki moralnością.
Winni są nie tylko ci, którzy na Małkowskiego z litości dla jego gładkiej jak sumienie czekisty twarzy, ale i ci wszyscy mieszkający w stolicy Warmii, którzy uznali, że ich wybory samorządowe nie dotyczą. Wstyd i hańba! wam lenie, bo tych co z przekonań głosowali na tą PZPR-owską kanalię apelowanie do przyzwoitości nie poruszy. Jak i ogrom zarzutów ciążących na tym prawdomównym jak jego patron Kwaśniewski jurnym "lovelasie".
Z ostatniej chwili: nazajutrz po napisaniu tego postu został prezydent Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski na polecenie prokuratury białostockiej aresztowany. Znaczy czytają mnie w Białymstoku! I spełniło się moje proroctwo z wpisu poniżej do tede.
Miłych wrażeń erotycznych w pierdlu panie prezydencie!
P.S. Na miejscu prokuratury dokładnie przeszukałbym nośniki audio Małkowskiego, jego rodziny i przyjaciół. Znając jego profil psychopatyczny nie trudno się domyślić ,że musiał część swoich "podbojów" uwieczniać na taśmy, karty i flashe. Corpus delicti wymarzone. W Anglii lub Stanach nie wyszedł by już na wolność, biorąc pod uwagę jego 58 lat. I sprawdził bym czy lekarz nie przepisywał mu viagry na receptę, bo po co miał płacić. To taka SLD-owska świecka tradycja.