Powyższy tytuł przepisałem ze świeżego numeru "W sieci" - w nim m.in. interesujący artykuł na ten temat m.in. o ojcach Danuty Huebner i Włodzimierza Cimoszewicza - "utrwalaczy władzy ludowej". O dzieciach komunistów i UBeków nie będę się rozpisywał, bo kiedyś miało to dla mnie w salonie24.pl bardzo przykre konsekwencje (z miłym epilogiem jednakże).
Niech ten pościk będzie zwróceniem uwagi moich szanownych czytelników na ten bardzo ciekawy i uczciwy tygodnik "W sieci" - naprawdę warto. + polityczny przegląd tygodnia w stylu "Koalicja - Opozycja" od moich ulubionych Mazurka-Zalewskiego (dzięki którym trafiłem przed 7 laty na salon24.pl ;)
W temacie tytułu notki - podobne takie plakaty nieznani prowodyrzy rozlepiali w PRL celując w PR IV władzy - nikczemni prowokatorzy, gardzę nim, proszę wczytać się jakie potwarze napisali zawistnicy:
Aha - w temacie rzekomego faszystowskiego zagrożenia - ani Żydów ni ma w naszej Polsce, ani mniejszości narodowych prawie, imigrantów też niewielu, bo kto by tu chciał pozostać, mając góra 500 km do Niemiec. Tylko zapaleniec!
Przypominam o haśle z poprzedniej notki - napoje kupujmy pamiętając dewizę: