Witek Witek
259
BLOG

Dzien Pamieci Ofiar Represji Politycznych w Rosji

Witek Witek Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

30 pazdziernika w Rosji i innych postradzieckich republikach obchodzony jest od 1991 roku Dzien Pamieci Ofiar Politycznych Represji (  День па́мяти жертв полити́ческих репре́сси ).

Organizowane sa spotkania kulturalne, wspominkowe, oswiatowe. Czasem uczniowie szkol sa zapoznawani o strasznym losie poprzednich rosyjskich pokolen na tzw. "zywych lekcjach historii". Nalezy to jednak do rzadkosci. Odnosze wrazenie, ze mlodziez jest starannie izolowana od szczegolowej historii tamtych czasow, bo zaklocaloby to obraz "Wielkiej Dzierzawy", przed ktora drzal caly swiat. Malo kto z chwalacych potege ZSRR na czele z prezydentem / premierem Putinem dodaje, ze najbardziej bali sie tego panstwa wlasnie jego obywatele.

Zaskakujaco ostro potepil represje leninowskie i stalinowskie nowy prezydent Dmitrij Miedwiediew. Dzis na swoim teleblogu powiedzial, ze zycie ludzkie jest nadrzedna wartoscia wazniejsza nawet od interesu panstwa, jego rozwoj nie usprawiedliwia cierpien ludzkich i winni milionowych mordow na swoich obywatelach powinni byc znani historii jako ostrzezenie na przyszlosc i zapobiezenie mozliwosci powtorek takich dramatow.

Chyba on stoi za dosyc znacznym naglosnieniem medialnym obchodow tegorocznego Dnia Pamieci Ofiar Politrepresji, o wiele wiekszym niz mialo to miejsce przez ostatnie 18 lat.

Pisarz, lagiernik, laureat Nagrody Nobla Aleksander Solżenicyn ocenil wysokosc ofiar systemu komunistycznego na 60 mln zabitych,  zameczonych, zaglodzonych. W samym tylko "sezonie poznego Jezowa" 1937-38 ("jeżowszczina") aresztowano 2 mln osob, w przewazajacej wiekszosci na podstawie nieprawdziwych, wymyslonych zarzutow, z czego 700 000 ROZSTRZELANO.

Dlatego jak szyderstwo nad szyderstwa brzmi "Piesnia o Ojczyznie" z filmu "Cyrk" z 1936, w ktorym szczesliwa aktorka Liubow Orlowa i tysiace Rosjan spiewaja:

"Szeroka jest Moja Ojczyzna, Wiele w niej pol, lasow i rzek,

Ja innego kraju nie znam, Gdzie tak swobodnie zyje czlowiek".

Широка страна моя родная,
Много в ней лесов, полей и рек!
Я другой такой страны не знаю,
Где так вольно дышит человек.

От Москвы до самых до окраин,
С южных гор до северных морей
Человек проходит, как хозяин
Необъятной Родины своей.

Всюду жизнь и вольно и широко,
Точно Волга полная, течет.
Молодым везде у нас дорога,
Старикам везде у нас почет.

 

"Piesnia o rodinie" z 1936 gdy terror stalinowski był przekraczający wszelkie wyobrażenia i jej dalsze słowa:
"Od Moskwy do samych krańców,
od południowych gór do północnych mórz,
człowiek przechodzi jak gospodarz,
nie ogarnie swojej Ojczyzny"


kiedy bez пропуска [:propuska = przepustki] nie można było udać do innego miasta, kiedy miliony chłopów de facto pozbawiono wolności osobistej i cofnięto w poddaństwo XVIII wieczne bez mozliwosci opuszczania swojego kolhoza, nie mowiac juz  (marząc) o przeprowadzce .

Takiej porcji ogłupiającej propagandy, calkowicie przeczacej rzeczywistosci otaczajacej, jakbysmy powiedzieli dzis "w realu" nie ma nawet w "Kantacie o madrym Stalinie".

Nie moge powstrzymac sie od przetlumaczenia 3 zwrotki:

"Wszedzie zycie i wolne i dostatnie,Wolga wolno płynie,

Tutaj młodzi mają wszędzię wolną drogę , A starzy u wszystkich szacunek".

Na wspominkowych spotkaniach Dnia Pamieci mozna uslyszec milionych wspomnien takich jak takie: 

"Tato pracowal w fabryce, na spotkaniu wyrazil watpliwosc co do slusznosci ostatniej decyzji dyrekcji / zarzadu / rzadu / partii na przyklad o podwyszeniu norm produkcyjnych lub obnizeniu zarobkow, braku w zaopatrzeniu, zlej jakosci rodzimych wyrobow (powod mogl byc blahy jak zawijanie sledzi w gazete w ktorej byla fotografii Ojca Narodow tow. Stalina). Za krytyke kierownictwa i poddawanie w watpliwosce niemomylnosci partii zostal aresztowany. Mialam wtedy 6 lat, pamietam jak go zabierano wczesnie rano z domu. Pozniej chodzilysmy z mama pod wiezienie, aby w dlugim kolejkach czekac na mozliwosc oddania ojcu paczki. Nie za kazdym razem to sie udawalo. Pol roku pozniej i mame aresztowano.  Ja trafilam do domu sierot. W sierotdomie jak bylo - kto nie byl - nie wyobrazi sobie. Kto byl - zrozumie (wtedy wiele siwych glow na tym spotkaniu pokiwalo za zrozumieniem). Po kilku latach mame wypuscili - pamietam pierwsze co jej powiedzialam, to zapytalam czy nie ma chleba. Potem pierwsze co zrobila, to wykapala mnie i odwszyla. Ojciec nigdy nie wrocil i los jego jej nie znany - w doumentach udostepnionych mi kilka lat temu podano - miejsce pochowku nie znane. Za mna cale zycie w ZSRR ciagnela sie etykieta "dziecko wroga narodu". Utrudnialo to przyjecie na studia wyzsze, dostep do kierowniczego stanowiska, wyjazd za granice."

Przypomnialo mi sie inne haslo komunistycznej propagandy : 

"DZIEKUJEMY TOWARZYSZOWI STALINOWI ZA SZCZESLIWE DZIECINSTWO".   

Pomyslalem: "Jak mozemy ta kobiete wspolwinic, obarczac brzemieniem winy ( ogolnie Rosjan, narod rosyjski ) za Zbrodnie Katynska".  Takich Katyniow, ktore Stalin uczynil przede wszystkim Rosjanom ( choc nie specjalnie im, on nie kierowal sie przeciez kryterium narodowym ) bylo w historii Imperium Zla nie setki, a tysiace.

Na koniec przypomne slowa innej kobiety, corki ofiar represji:

"Niczego nam nie zwrocono, ani mieszkania, ani domu, nie wynagrodzono, nie zrekompensowano tylu lat nedzy i bolu. Nikt nawet nie przeprosil. W zeszlym roku w ramach oszczedzania kryzysowego odebrano nawet przyznane dodatki i drobne przywileje rentowe. Ale my dopoki zyjemy, bedziemy opowiadac o czasach w jakim przyszlo nam zyc i o krzywdzie ktora nas spotkala".

Dobrze, ze mlody prezydent Rosji stara sie o tym przypominac. Mam nadzieje, ze nikt mu nie bedzie w tym przeszkadzal.

Patrzac na historie, nie dziw, ze najlepsza muzyka rosyjska jest raczej mroczna. Na przyklad Viktor Coj - dla mnie wyzej w kulturze rosyjskiej sa tylko Wysockij, Bulhakow i Bunin *:

(* - w XX wieku)  360

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura